Ghostrunner kolejny Polski postapokaliptyczny rumak

Czym jest Ghostrunner?

Dzisiaj chciałabym wam przybliżyć nieco tytuł, o którym jest coraz głośniej na polskiej, jak i na światowej scenie gamingowej. Polacy pod tym względem nie szczędzą sił, aby dać dowód swojej twardej obecności w świecie gier komputerowych. Tak samo, jak zrobili to z Wiedźminem 1-3, jak i starają się zrobić z głośnym Cyberpunk.

Otóż omawiany dzisiaj tytuł to nic innego jak kolejny Polski smaczek, który pragnie podbić nasze serca. Wizją kolejnego zniszczonego przez kataklizm i złych ludzi świata.

Ghostrunner to gra, którą tworzy Polskie studio One More Level we współpracy z amerykańskim studio 3D Realms. Ghostrunner wydaję się bardzo sprawnie łączyć w sobie elementy Cyberpunkowej rzeczywistości i wspaniale przemyślanej mechaniki. Samo poruszanie się postaci, jak i styl walki, jaki oferuję gra, napawa ciekawością. W takim razie co takie oferuję nam nowy rumak z polskiej stajni?

Wprowadzenie do świata zepsucia

Zanim zacznę swój długi i nudny monolog, radzę wam zerknąć, na ten krótki filmik wstępu.

Tak dokładnie, Ghostrunner łączy w sobie motywy science-fiction z elementami postapokaliptycznymi. Wieża Dharmy jest ostatnim ocalałym bastionem ludzkości, która ocalała po końcu świata. Jest to miejsce pełne chaosu, przemocy oraz biedy. A tytułowy Ghostrunner wrzuca nas w sam środek konfliktu- musimy korzystać ze swoich wyjątkowych umiejętności, aby dostać się na szczyt wieży. Odkryć historię świata, który już się skończył, a jego mieszkańcy, muszą walczyć każdego dnia o życie.

Wszystko fajnie brzmi w skrócie, ale może zacznę od początku.

Jak na moje oko Ghostrunner jest to polskie połączenie Dooma, z Titanfall, na co wskazuje już sama mechanika postaci. Z tym że całość została osadzona w Cyberpunkowym świecie przepełnionego neonami oraz rozpadającymi się budynkami.

Nasza postać oraz rozgrywka

Ghostrunner jest grą akcji z widokiem pierwszej osoby, czyli po prostu widzimy to, co nasz bohater. Nasza postać jest naszpikowana różnymi fajnymi umiejętnościami, a jej jedyną bronią, jest miecz, z którym swoją drogą radzi sobie nienajgorzej.

Każdy nasz przeciwnik jest wyposażony w broń palną a nasz bohater do dyspozycji ma tylko i wyłącznie broń białą. Wiem, że to mało sprawiedliwe, ale uwierzcie mi, nie będziecie żałować. Otóż naszą broń, jak i umiejętności z nią związane będziemy mogli stale rozwijać. Twórcy zapowiadają, że cała gra ma się opierać właśnie na walce mieczem.

Jak już wcześniej wspomniałem, gra jest podobna do Titanfall. A to dlatego, że cała mechanika poruszania się postacią jest oparta, na tej grze, co wcale nie jest minusem.

Styl walki

Cała walka będzie się opierać, na posługiwaniu się naszym mieczem, a przeciwników, możemy właściwie powalać jednym precyzyjnym cięciem.
Dlatego jak już rozwiniemy naszą postać do słusznego poziomu, to może dziać się naprawdę sporo. A przecież każdy lubi efektownie siekać swoich oponentów w tego typu gier.

Zresztą z różnych źródeł, które przeglądałem, wychodzi na to, że Ghostrunner, właśnie na tym ma polegać. Na czerpaniu frajdy z wyżynania hordy naszych przeciwników przy użyciu miecza.
Przyznam szczerze, że bardzo mi się podoba taka koncepcja twórców.

Fabuła gry oraz jaką pełnimy w niej rolę.

Otóż gra przenosi nas do wyniszczonego świata, w którym całe resztki ludzkości skrywają się w wielkiej wielopoziomowej wieży, o której wspominałem na początku.
Ogólnoświatowy kataklizm zniszczył planetę. Wieżą rządzi żelazną ręką tajemniczy dyktator zwany klucznikiem. Jego okrutne rządy doprowadziły do buntu i podziału resztek ludzkości.

My zaś jesteśmy zmodyfikowanym mechanicznie, jak i zapewne genetycznie super człowiekiem. Wcielamy się w samozwańczego przywódcę rebeliantów, który jako jedyny jest w stanie powstrzymać złego dyktatora. Tylko my realnie jesteśmy, w stanie, przeciwstawić się, całemu złu, jakie wisi nad tym miastem.

Jako żołnierz niemalże idealny naszpikowanym różnymi wszczepami, które będziemy mogli rozwijać, jesteśmy w stanie pokonać każdego przeciwnika.

Osobiste odczucia

Patrząc na tę grę, widzę całkiem ambitny projekt polskiego studia, które wzoruję się na najlepszych. Jednocześnie mają własną, wyraźną, wizję swojej gry. Odnoszę wrażenie jednak, że Polscy twórcy wzorują się trochę na klimatach gier z lat 80.
Biorąc pod uwagę muzykę, jaka została umieszczona w Ghostrunner, czuję się, jakbym oglądał serie Tron.

Mimo wszystko wyraźnie widzę tutaj dużą szansę na sukces, o ile twórcy, nie będą popełniać głupich błędów od strony mechanicznej. Polskie studio musi również, odpowiednio obficie wyposażyć zawartość Ghostrunner, w przeciwnym wypadku, gra będzie ładna, ale nudna i krótka.

Podsumowując to wszystko, mam nadzieję, że kolejny Polski tytuł, osiągnie wysoki poziom. Polskie studio One More Level jest wyjątkowo ambitne w swojej produkcji. Trzymamy za nich kciuki, bo taka wizja gry na takim poziomie oraz od rodzimego studia na rynku gier pojawia się niezwykle rzadko. Sami twórcy zapowiadają, że gra ma wyjść jeszcze w roku 2020, ale co z tego wyjdzie, zobaczymy z czasem.

Naturalnie do gry możecie się już zarejestrować do beta testów na steam.