Polskie Call of duty? Land of War: The Beginning, FPS z perspektywy żołnierza Wojska Polskiego.

Strzelanka rozgrywać ma się w latach 1939-1944, jak sami twórcy mówią, gra ma rozpoczynać się już 1 września 1939 w Wieluniu, a gracz wejdzie w kamasze niejakiego Piotra Kowalskiego – Żołnierza Wojska Polskiego. Nie ma zabraknąć misji szpiegowskich oraz bezpośredniej walki, walczyć będziemy mogli pieszo, w pojazdach opancerzonych oraz nawet za sterami samolotu.

Mechanika

Akcje gry doświadczymy w pierwszej osobie (FPP) Trzonem gry jest kampania fabularna, która zabiera nas w bitwy z okresu 1939-1944. Gracz wstąpi na pokład pociągu pancernego Śmiały walcząc z dywizjami pancernymi wroga pod Mokrą, zasiądzie za sterami tankietki TKS, aby przebić się do Modlina,  a nawet weźmie udział w obronie Helu.
Gracz będzie miał do dyspozycji dosyć duży wachlarz broni, a co najważniejsze, unikalny, będziemy mogli trzymać w dłoniach naszego żołdaka m. in. pistolet maszynowy Mors, czy polskie odmiany francuskiego CKM-u Hotchkiss, niemieckiego mausera czy amerykańskiego Browninga. W grze ma być dostępna strzelnica, w której będziemy mogli się bawić bronią, którą już zdobyliśmy w kampanii, broń ta będzie gromadzona w pomieszczeniu przy strzelnicy.
Gra ma czerpać inspiracje z klasycznych FPS takich jak pierwsze odsłony Call of Duty czy Medal of Honor

Twórcy gry dają graczom znać, że już są na etapie zakończenia prac nad animacjami oraz zaczynają je implementować do silnika gry, premiera gry ma być pod koniec pierwszego kwartału 2021 roku

WYMAGANIA SYSTEMOWE