The Quarry recenzja – najlepsze Until Dawn 2, jakie tylko mogło być !

Najnowsze dzieło brytyjskiego studia Supermassive Games znanego głównie ze świetnego horroru Until dawn. The Quarry to również przygodowy horror, w którym głównie będziemy słuchać dialogów, eksplorować dostępne lokacje i oczywiście unikać zagrożenia. Gra utrzymana jest w klimatach horroru klasy B, ale za to całość jest przeprowadzona z dużym rozmachem i przeżywanie tych wszystkich wydarzeń, sprawia tyle samo frajdy co w przypadku wspomnianego wcześniej Until Dawn. Oto recenzja The Quarry
Więcej recenzji gier:
Until Dawn 2
Nie bez powodu wspomniałem przeżywanie zamiast granie, gdyż gra jest przede wszystkim interaktywnym filmem, a dopiero później grą. Nawet sami twórcy zaimplementowali opcję, w której możemy po prostu „oglądać grę”, nie używając przy tym pada ani nic z tych rzeczy. Jednak mimo wszystko i tak lepiej jest zagrać choćby dla podejmowania decyzji kluczowych dla fabuły. Kombinacji zakończeń według twórców jest nie mniej niż 180. Samo uczestniczenie podczas eksplorowania ciemnych lasów czy korytarzy jest znacznie lepsze niż oglądanie tego w formie filmu. Co fakt jednak samego „mięsa”, czyli gameplay’u w grze jest, jak na lekarstwo. Sami twórcy przyznają, że ta produkcja jest przeznaczona dla ludzi, którzy na ogół nie grają w gry video.
Fabuła
Historia gry jest bardzo podobna do tej z Until Dawn. Tutaj również mamy grupkę młodych przyjaciół, którzy udają się na obóz letni w odosobnionym od cywilizacji tytułowym kamieniołomie. Na miejscu okazuje się jednak, że miejscowi nie są do końca przyjaźni i zaczynają polować na protagonistów. Ot co klasyka gatunku filmów klasy B, ale świetne po prowadzanie historii sprawia, że to właśnie fabułą jest jedną z najmocniejszych stron tej gry. Z rozdziału na rozdział jest ciekawiej, a kolorytu do wszystkiego dodają świetnie napisane postacie. Obsada w The Quarry to najwyższa półka i postacie zapadają nam w pamięć już po paru minutach obcowania z nimi.
Kwestie techniczne
Grafika w The Quarry korzysta silnika Decima i jest bardzo dobrze. Przez większość czasu mamy do czynienia z ciemnymi lokacjami i widzimy nie wiele, ale wygląda to dokładnie tak, jak powinno. Ilość detali jest niesamowita, a efekty cząsteczkowe również nie pozostają w tyle. To wszystko jest i tak nic w porównaniu z modelami postaci. Zdecydowanie jedne z najlepiej wymodelowanych bohaterów w grach. Największe wrażenie robi jednak mimika postaci. Ta naprawdę jest świetna, a w połączeniu z rewelacyjnymi glosami aktorów sprawia, że możemy wychwycić każdą najmniejszą emocję bohaterów.
Jak działa tryb filmu w The Quarry ?
Jak wspominałem na początku, w The Quarry nie musimy nawet w ogóle grać. Po prostu rozsiadamy się w fotelu i spokojnie oglądamy co dzieje się na ekranie. Gra będzie dokonywać wyborów automatycznie za nas. Sprawa jest o tyle ciekawa, że za każdym podejściem odpalać nam się będą inne kombinacje wyborów, od których potoczy się wydarzenia. Możemy mieć dzięki temu pewność, że oglądając The Quarry ponownie, zobaczymy coś innego.
Trochę o rozgrywce
Za dużo tutaj powiedzieć nie można, bo ta gra to przede wszystkim interaktywny film. Głównie co przyjdzie nam robić w The Quarry to wybieranie dialogów (które często nie mają i tak większego znaczenia), eksploracja terenu i szukanie kart tarrota (coś w stylu totemów z Until Dawn), no i oczywiście sekwencje typu quick time event. Ciężko jednak winić tu za coś autorów, bo takie gry właśnie robią i jeżeli ktoś spodziewa się czegoś więcej, to nie ma tu czego szukać.
Tryb wieloosobowy
Co zaskakujące, The Quarry ma kilka różnych trybów gry wieloosobowej. Jeden z nich jest niedostępny w momencie premiery i będzie polegał on na wspólnym graniu do 8 osób. W momencie wyboru jakiejś decyzji obywać się będzie głosowanie, którą wybrać, ale gospodarz i tak będzie miał decydujący głos. Brzmi ciekawie, zobaczymy, jak wyjdzie w praktyce. Drugi tryb wieloosobowy to kooperacja, która obsługuje do ośmiu graczy (wszyscy mogą znajdować się w tym samym pokoju). Polega to na tym, że każdy gracz kieruje jedną z postaci i przejmuje nad nią sterowanie w momencie zmiany bohatera.
Recenzja The Quarry – Podsumowanie
Jeżeli lubicie gry Supermassive game, to nie ma powodu, żeby w to nie zagrać. Dla wielu będzie to najlepsza gra, jaką to studio do tej pory wydało. Ciężko jej tak naprawdę wytknąć jakieś wady, bo należałoby ją hejtować za to, że jest bardziej filmem niż grą, a przecież właśnie tak to miało wyglądać. Jak nie planujecie gry kupić, to warto, chociaż zobaczyć ją sobie na streamach dla samej fabuły. The Quarry zdecydowanie zostanie na długo w waszych pamięciach.
Plusy:
- Świetna, stale wyjaśniająca się fabuła
- Bardzo dobrze napisane postacie
- Obsada zrobiła dobre wrażenie
- Stałe uczucie niepewności, czy podjeliśmy właściwą decyje
- Ścieżka dźwiękowa,
- Tryb filmu mało grającym przypadnie do gustu
- Wizualne fajerwerki
Minusy:
- Drobne błędy graficzne (z włosami bohaterów dzieje się coś dziwnego)
- Tryb lokalnej kooperacji mógłby być czymś więcej
The Quarry recenzja ocena:
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ | 9/10