Kroniki Myrtany recenzja
- Recenzje Gier
XsanDers11
- 13 maja, 2022
- 0
- 1829

Mod do gry gothic 2 złota edycja wydanej w 2002 roku. Prawdziwy hit na polskim rynku minionego roku. Na platformie steam blisko 10 tysięcy recenzji, 98% pozytywnych. Dla fanów gothic pozycja obowiązkowa i dla wielu pełnoprawny dodatek do tej właśnie gry. Oto Kroniki Myrtany: Archolos recenzja.
Wyspa Archolos
Akcja rozgrywka się na wulkanicznej wyspie Archolos. Twórcą udało się w świetny sposób nadać własnego charakteru i unikalnego klimatu tytułowej wsypie. Świat nie jest tak wielki, jak przyzwyczaiły nas do tego Sandbox’y od Ubisoft, ale za to jest wypełniony zawartością na tyle, że sprawia wrażenie sporej żyjącej wyspy. Głównym punktem na mapie, gdzie rozgrywa się największa części gry, jest miasto nazwane tak jak wyspa, czyli Archolos. Na początku miasto jest bardzo przytłaczające i trudno się połapać gdzie jest co. Wszystko wydaje się ciasne, a uliczki jakieś takie kręte i zawiłe, dlatego warto na początku gry zaopatrzyć się w mapę miasta, która znacznie ułatwi nam nawigacje. Z czasem jednak zaczniemy rozumieć, że wszystko jest logicznie poukładane i ma swój sens.
Nie tylko miasto ma swój urok, ale tak naprawdę każda lokacja w grze ma swój unikalny klimat. To jest właśnie główna siła Kronik Myrtany. Nie ma tutaj uczucia, kopiuj/wklej, które towarzyszy przy graniu we współczesne sandbox. Gdy jesteśmy w Mieście, to czujemy jego przytłoczenie i wyraźny podział na biednych/bogatych, Gdy jesteśmy w miejscowej twierdzy frakcji wilczych synów, odczuwać będziemy bardziej surowy i nieco depresyjny klimat itd. Wyspa Archolos w świecie gothic słynie przede wszystkim z produkcji najlepszego wina, a The Chronicales of Myrtana rewelacyjnie oddał istotność owych winnic.
Mechaniki rozgrywki
Fani, którzy mają dobrze ograne poprzednie części, a zwłaszcza gothic 2, będą się tutaj czuć jak w domu, bo wszystko działa niemalże jeden do jeden tak samo. Pomimo tego, że wszystko wygląda bardzo archaicznie, to i tak wiele rzeczy zadziwia. Przykładowo modyfikacja oferuje pełnoprawne cutscentki na silniku gry w kluczowych momentach rozgrywki. Zadziwiające jest to, w jaki sposób gra jest w stanie zbudować klimat, wykorzystując jedynie tak proste i przestarzałe mechaniki. Po prostu brawa dla twórców!
Jeżeli chodzi o samą walkę, czy levelowanie postaci, to wszystko jest tak, jak było i ponownie ten system sprawdza się bardzo dobrze, dając dużo frajdy. Żeby nie było, że od strony mechanicznej nie ma żadnych nowości, to w grze uświadczymy nowych animacji walki oraz będziemy mogli natrafić na zdarzenia losowe, mające miejsce w świecie gry, coś podobnego jak w red dead redemption 2. Wspominając o walce, warto dodać, że po raz pierwszy w historii gier z uniwersum gothic, pojedynki z Bossami są naprawdę dobre. W poprzednich gothic’ach walki z bossami były bardzo ni jakie. Często można było je skończyć w pare sekund lub łatwo zbugować przeciwnika, co kończyło się łatwą wygraną. Tutaj jest to zrobione, jak należy, bossowie są wymagający i trzeba wykazać się zręcznością i dobrym opanowaniem walki, żeby wygrać.
Historia i misje
Tutaj dochodzimy do moim zdaniem najmocniejszego aspektu moda Kroniki Myrtany. Sama główna fabuła gry jest naprawdę świetna. Od początku do końca została poprowadzona po prostu świetnie. Całość na pierwszy rzut oka wygląda bardzo prosto, ot co główny bohater wraz ze swoim bratem uciekają na tytułową wyspę Archolos, by uciec od wojny z orkami. Nasze główne cele na początku gry to dostać się do pobliskiej wioski i spróbować stanąć na nogi. Z jednej strony można sobie pomyśleć, że jak taka prosta historia, w której nie jesteśmy nikim wyjątkowym i nie mamy ważnego celu, może być ciekawa. Taki wniosek jest jednak absolutnie nie trafny, a sama historia jest moim zdaniem najciekawsza z tych, które seria gothic wraz z modami, nam zaoferowała.
Misje zarówno główne, jak i podoczne mogłyby posłużyć spokojnie za wzór tego, jak powinno się projektować zadania w grach rpg. W ogóle nie czuć tutaj wtórności tak jak w innych grach od milionowych korporacji. I tak zdarzają się tutaj typowe questy typu: przynieś 10 roślin, ale raz, że są one znikome, a dwa, że prawie każdy i tak ma sens z punktu widzenia logiki. Robiąc nawet blachę zadania, ma się wrażenie, że robimy coś istotnego dla otaczającego nas środowiska.
zadania poboczne
Kolejna sprawa to różne możliwości wykonywania zadań. Przykład zadania z dostaniem się do miasta:
Możemy pomóc właścicielowi majątku ziemskiego poprzez wykonywanie takich prac jak naprawianie mostu. W nagrodę dostaniemy glejt, który pozwoli nam przejść. Inna opcja to przekupienie strażnika, a zawsze można wszystko olać i spróbować przedrzeć się przez miejskie kanały.
Opcji wykonania tego zadania jest sporo i wystarczy pogadać z paroma npcami, aby wszystkiego się dowiedzieć. To właśnie dzięki świetnym dialogom i czytelną projekcją lokacji nie ma problemu z ukończeniem żadnej misji. Podczas całej rozgrywki, w której wykonałem prawie wszystkie zadania w grze, nie było ani jednego momentu, gdzie się zaciąłem i nie wiedziałem co dalej. Gra nie prowadzi nas za rączkę tak jak 90% dzisiejszych rpg’ów, ale nie ma też, tak, że czegoś nie jesteśmy w stanie znaleźć i bez przerwy musimy zerkać w poradnik. Jedyne, do czego by się można było przyczepić, to powtarzalność schematów z poprzednich części, czyli ponownie zadanie z próbą dostania się do miasta, ponownie pracujemy dla jednego z rzemieślników, czy ponownie zbieramy ludzi na wyprawę w końcowej fazie gry. To wszystko jednak to jedynie doszukiwanie się błędów na siłę.
Kroniki myrtany recenzja – podsumowanie
Fenomenalna modyfikacja, którą bardziej należałoby nazwać pełnoprawnym dodatkiem go gothic 2. Bardzo dobrą fabułą ze zwrotami akcji, świetnie zaprojektowane misje i pełnoprawny polski dubbing. To jedynie kilka z zalet tej świetnej produkcji, której ukończenie jest w stanie zająć około 70 godzin z zadaniami pobocznych. Pomimo tego, że wykorzystany został ten sam silnik graficzny, który pamięta jeszcze właśnie kultowego gothic 2, to całość od strony artystycznej wypada przepięknie. Dla fanów gothic pozycja obowiązkowa, dla innych również warte sprawdzenia!
Plusy:
- Fabuła
- Zadania poboczne
- Polski dubbing
- Różne zakończenia
- Fantastyczna muzyka
- Klimat wyspy archolos
- Odpowiedni poziom trudności od początku gry
- Mnóstwo ciekawostek i nawiązań
Minusy:
- Dla wielu grafika będzie zbyt odpychająca
- Okazjonalne wywalanie gry do pulpitu
- Drobne bugi
Kroniki myrtany Jak Zainstalować ?
Do zainstalowania Kronik Myrtany potrzebna nam będzie gra gothic II złota edycja. Wtedy możemy dodać grę do naszej biblioteki na Stram lub GOG i zainstalować.
Direct 11
Grając w Kroniki Myrtany obowiązkowe jest zainstalowanie Direct 11. Bardzo poprawi to grafikę i będziemy mogli swobodnie wyjść do pulpitu, bez wywalania się gry do pulpitu.
Jak zainstalować Direct 11?
- Pobieramy pliki z następującej strony https://github.com/SaiyansKing/GD3D11/releases/tag/v17.8-dev4
- Kopiujemy pobraną zawartość i wklejamy do folderu System i wklejamy całą zawartość
- Następnie sam folder GD3D11 wklejamy do głównego folderu z grą i już
Kroniki myrtany Wymagania
Wymagania minimalne:
- System operacyjny: Windows 7
- Procesor: Dual Core 2.0 GHz
- Pamięć RAM: 2 GB
- Karta graficzna: 256 MB
- Dysk twardy: 6 GB HDD
Wymagania zalecane:
- System operacyjny: Windows 10
- Procesor: Intel Core i5-750/AMD Phenom II
- Pamięć RAM: 4 GB
- Karta graficzna: GTX 680/R9 280X
- Dysk twardy: 6 GB HDD
Marvin
Imię głównego bohatera jest nawiązaniem do komendy, którą należało wpisać w grach z serii gothic, aby móc korzystać z kodów. Swego czasu gracze przypuszczali, że to właśnie tak nazywał się bezimienny bohater oryginalnej trylogii. Marvin jest dobrym i miłym młodym chłopakiem, ale nie daje też sobą pomiatać. Aktor głosowy Michał Klawiter sprawdził się świetnie w roli Marvina i nadał tej postaci niepodważalnego charakteru, tak jak kiedyś zrobił to Jacek Mikołajczak z bezimiennym.